środa, 5 stycznia 2011

Ulisses z Bagdadu - Eric-Emmanuel Schmitt

"Początkowo wydawało mi się, że w życiu liczą się tylko trzy rzeczy: moja rodzina, Bóg i Prezydent. Po napisaniu tego zdania przyszło mi do głowy, że jedynie odległość sprawia, iż zuchwale podaję taką kolejność. W tamtym czasie groziłoby mi za to więzienie, bowiem należało przestrzegać następującej hierarchii: Prezydent, Bóg, rodzina." s. 13

"Wziął mnie za rękę i poprowadził do małego pomieszczenia pod domem. Tam odkryłem skarb mego ojca - książki, które kilka lat wcześniej kazano mu wycofać z biblioteki." s. 21

"Synu, są dwa rodzaje emigrantów: ci, którzy zabierają zbyt wiele bagażu, i ci, którzy wyjeżdżają bez niczego" s. 27

"Łatwo zgadnąć, że wszyscy byliśmy w niej zakochani. Ja - bardzo.
Bojąc się odrzucenia, nie okazywałem mego zachwytu. Zadowalałem się płomiennymi spojrzeniami, przedłużonym muśnięciem dłoni. Wpatrując się w nią, często głęboko wzdychałem; po błysku, który pojawił się w jej źrenicach, czułem, że odbierała sygnał. " s. 38

"Nie zamykała natomiast ust, gdy rozmawialiśmy o jej miłości do angielskiego, który opanowała do perfekcji. Odkryliśmy też wspólne zamiłowanie do Agathy Christie. [...] - Cóż może uspokajać bardziej, niż ten świat domowych zbrodni, wyrafinowanych, artystycznie wyreżyserowanych, dokonywanych przez inteligentnych przestępców stosujących zmyślne trucizny. Dla nas, żyjących w zwierzęcym świecie zdominowanym przez siłę, jest w tym coś cudownie egzotycznego" s. 47

"Czy aby natura nie przewidziała tego wszystkiego? Być może w swej zwierzęcej mądrości do lęku dorzuciła pożądanie, pragnienie żywe, nabrzmiałe, pomnożone przez niebezpieczeństwo, to nie dające się opanować napięcie, które zapewnia zwycięstwo seksu nad śmiercią? Krótko mówiąc, wojna była nieskończenie bardziej erotyczna niż dyktatura" s. 51

"Chwila wahania. Trochę się wstydziłem, więc próbowałem zyskać na czasie.
- Grota ... Dziwna nazwa na dancing, co?
- To damski dancing.
- Te, które weszły, nie wyglądały na młode.
- Bez marzeń, Saad. Tu jest napisane "dancing", a nie "raj"." s. 136

"Szczęście, którego wyczekujemy, potrafi zburzyć to, które właśnie przeżywamy." s. 227

"... Są dwa rodzaje ludzi: tacy, którzy mają żal do siebie, i tacy, którzy mają żal do innych. Ty należysz do tych pierwszych. Starasz się, ale jak ci nie wyjdzie, narzekasz na samego siebie. Ja niestety powiększam stadko tych drugich, czyli tych, którzy krytykują cały świat. Dużo gadam, ale mało działam" s.239

"Nie wszyscy bowiem boją się śmierci: jedni nie mają wyobraźni, drudzy myślą, że są nieśmiertelni, inni wreszcie mają nadzieję na jakieś cudowne spotkanie po śmierci. Jedyny uniwersalny lęk - taki, który zaprząta wszystkie nasze myśli, to obawa, iż jest się nikim" s. 263

"Ulisses z Bagdadu" Eric-Emmanuel Schmitt, wydawnictwo Znak, 2010; stron: 320

1 komentarz:

  1. Lubię tego autora. Po twojej recenzji na pewno sięgnę po tą pozycję. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń