wtorek, 9 listopada 2010

Dobranoc, słonko - Heidi Hassenmüller

"Miała wrażenie, że wiruje na łóżku jak bąk. Jak kolorowy bączek, pomalowany w czerwone, żółte i zielone koła, które w szalonym pędzie zlewały się ze sobą. Po wojnie miała taką zabawkę. [...] Teraz ona była takim bąkiem. Wirowała, tańczyła na swoim szpicu, a czerwone, żółte i zielone obręcze zacieśniały się wokół niej, coraz bardziej i bardziej, oplatając ją kokonem.
Tatko zgasił światło.
- Dobranoc, słonko." s.62

"Dobranoc, słonko" Heidi Hassenmüller; wydawnictwo: Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 2004; stron: 122

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz